#zmiana
Koszmar, w którym żyjesz
Gdy miałem kilkanaście lat, co jakiś czas nawiedzał mnie ten sam koszmar.
Już nie chcę być Batmanem
Jako dzieciak fascynowałem się superbohaterami. Jeszcze gdy nie potrafiłem czytać, godzinami wertowałem komiksy zjadając wzrokiem kolorowe obrazki. Gdy poszedłem do przedszkola, mama zawsze budziła mnie pół godziny wcześniej, bym mógł obejrzeć nowy odcinek animowanego Batmana. Nawet w podstawówce ważniejsze od spakowania podręczników było dla mnie wciśnięcie w plecak dwóch figurek – Supermana i kogoś, kogo będzie mógł okładać na przerwach.
Mentalny sztruks
Kiedy zaczyna się ten przeskok, tak się zastanawiam. Może człowiek jeszcze młody, w pełni sił i z pejzażem marzeń w głowie kładzie się grzecznie spać, a rano ledwie oczy otworzy, a tam sztruks? Wyskakuje z łóżka, pędzi do lustra tylko po to, by wytrzeszczyć oczy i chuchnąć krótkie: “o kurwa… więc to dzisiaj”?
W jakiej grupie jesteś?
Dlaczego jest tak, że ludzie niezwykle rzadko się zmieniają? Że pomimo szczerych chęci odpadają w przedbiegach? Nie trzymają się postanowień, wracają do starych nawyków? Jak i czy można temu zapobiec?