Sny są niesamowite. Dają nieograniczone możliwości rozwoju akcji i pozwalają poczuć dosłownie każdą ludzką emocję. Najczęściej jednak, mimo że utkana snem rzeczywistość jest tak bardzo realna, a wydarzenia tak ekscytujące, nie mamy wpływu na rozwój wypadków. Najwyższy czas przestać obserwować i przesiąść się na fotel reżysera. Co Ty na to?

Czym jest świadomy sen?

Nagle, w środku snu coś się zmienia. Doznajesz olśnienia – wrażenie jest tak oszałamiające i nagłe, że aż odbiera dech. W ciągu jednej sekundy dociera do Ciebie, że wszystko, co dzieje się dookoła i co widzisz nie jest realne. Zdajesz sobie sprawę, że leżysz w tej chwili w łóżku i za parę godzin zadzwoni Twój budzik, a mimo wszystko znajdujesz się dalej w świecie wykreowanym przez Twoją wyobraźnię

Po co to komu?

Świadome śnienie daje niesamowitą frajdę i mnóstwo satysfakcji. Jesteś niczym nieograniczony, możesz zrobić co tylko sobie wymarzysz i nie hamują Cię ani prawa fizyki ani zdrowego rozsądku. Masz ochotę polatać jak Neo w Matrixie? Proszę bardzo. Zrównać z ziemią całe miasto samą siłą woli? Nic prostszego. Uprawiać seks ze swoją ulubioną aktorką? Tak, wiem, że chcesz 😉

W świadomym śnie to Ty jesteś architektem – masz wpływ na to, jakie obrazy generuje Twoja podświadomość. Możesz tworzyć całe światy, miasta, łąki, przedmioty, ludzi, zwierzęta. To lepsze od filmów i gier razem wziętych. Jesteś głównym bohaterem historii, którą tworzysz własnoręcznie. Zwykłe sny często są zamglone, niewyraźne. Tutaj jest inaczej. Przy użyciu bardzo prostych technik (więcej o tych technikach przeczytasz niżej) jesteś w stanie tak bardzo wyostrzyć swój sen, że doznasz prawdziwego szoku. Filmy w HD wymiękają. Rzeczywistość wymięka. Odpowiednio podkręcona ostrość w świadomym śnie daje powalającą jakość obrazu, głębię i nasycenie kolorów. Co jednak jest w tym najlepsze – gdy wyostrzasz sen, bardziej wyraźny staje się każdy jego element. Czujesz zapachy, smak jedzenia, wrażenie dotyku jest zintensyfikowane do absurdalnego wręcz stopnia (o czym przekonasz się na przykład uprawiając w śnie seks).

Jak wywołać świadomy sen?

Poniżej znajdziesz kilka czynności, które musisz zaadaptować w celu odzyskania świadomości w śnie. Wykonuj je codziennie przez dwa tygodnie. Już koło ósmego dnia powinieneś przeżyć swój pierwszy świadomy sen, nie ma tu jednak żadnej reguły. Sam fakt, że czytasz te słowa może sprawić, że będziesz już dziś śnić świadomie – ten mechanizm opiera się bardzo mocno na autosugestii.

1. Załóż dziennik snów

Tu zaczyna się zabawa. Najważniejsza w świadomym śnieniu jest umiejętność zapamiętywania snów. Część ludzi żyje z przeświadczeniem, że nic im się nigdy nie śni. Błąd. Śni się każdemu człowiekowi i to bardzo dużo każdej nocy, lecz nie każdy te sny pamięta. Przeciętny człowiek po przebudzeniu jest w stanie przypomnieć sobie jeden sen. Wspomnienie jest raczej chaotyczne i mgliste. Może nawet dojść do sytuacji, że ktoś od czasu do czasu śni świadomie, tylko po prostu o tym nie wie.

Zwykle po przebudzeniu przeciągamy się i po prostu wstajemy z łóżka. Skutkuje to zresetowaniem sennych wspomnień. Są one delikatne i bardzo ulotne. Żeby je zapamiętać, musisz zmienić swoje dotychczasowe nawyki. W momencie, gdy się obudzisz, powinieneś zapanować nad swoim ciałem, by się nie poruszyć i na powrót zamknąć oczy – spróbować prześledzić, co Ci się tej nocy śniło. Na samym początku może być ciężko, obrazy mogą pojawiać się i znikać – nie zniechęcaj się. Zamiast tego skup się jeszcze bardziej i spróbuj przewinąć swój sen od początku do samego końca, jak gdybyś oglądał film. Poświęć na to tyle czasu, ile będzie trzeba. W ten sposób przywołujesz obrazy, które chcą się rozpłynąć i utrwalasz je w pamięci. Oglądaj sen tak długo, aż zapamiętasz wszystko, co się wydarzyło. Teraz jest pora na zapisanie snu w dzienniku snów. Możesz pisać w zeszycie lub na komputerze, nie ma żadnej różnicy – ważna jest sama czynność. Niech każdy sen ma swój tytuł, który będzie odzwierciedlał jego fabułę. Obok zapisz datę.

Spisuj sny codziennie, a z każdym dniem pamięć będzie Ci się poprawiać. Ja za pierwszym razem zapisałem zaledwie połowę snu. Dziesięć dni później moja pamięć tak się poprawiła, że potrafiłem spisywać po osiem długich, skomplikowanych historii ze wszystkimi szczegółami. Czasem aż brakowało mi na to czasu – wiadomo, albo uczelnia albo praca – doszło do tego, że musiałem nastawiać budzik na pół godziny wcześniej, by zdążyć wszystko zanotować. Byłem bardzo zdziwiony tym, że śniłem każdej nocy tak wiele snów i nawet o tym nie wiedziałem, zanim nie zacząłem prowadzić dziennika.

2. Testuj rzeczywistość

Ten punkt jest bardzo ważny. Często śnimy o absurdalnych sytuacjach, które przeczą prawom fizyki, ale nie potrafimy dostrzec tego, że są dziwne i że najprawdopodobniej znajdujemy się we śnie. Wyrób w sobie nawyk testowania rzeczywistości. Nagle oderwij się od wykonywanej czynności. Nie ważne, czy spacerujesz, jesz obiad, robisz zakupy, czy siedzisz przed komputerem. Rozejrzyj się, obserwując otoczenie, ludzi dookoła i zadaj sobie jedno proste pytanie: czy to jest sen? Ważne jest, byś spróbował wyłapać charakterystyczną cechę wszystkich snów – niespójność. Oto kilka konkretnych czynności, które możesz wykonać:

+ sprawdź, czy ludzie zachowują się normalnie

+ zerknij na zegarek, zapamiętaj godzinę. Zerknij po chwili raz jeszcze – we śnie godzina zmienia się z każdym spojrzeniem na czasomierz

+ znajdź jakikolwiek tekst – reklamę, ogłoszenie lub książkę. Sytuacja wygląda identycznie, jak z zegarkiem. Gdy odwrócisz wzrok, a tekst się zmienił, oznacza to, że właśnie śnisz.

+ sprawdź proporcje – czy Twoje dłonie są normalnych rozmiarów?

Przeprowadzaj test kilkanaście razy dziennie. Gdy wyrobisz sobie ten nawyk, któregoś dnia po przeprowadzeniu testu okaże się, że znajdujesz się w środku snu, a co więcej – właśnie odzyskałeś świadomość.

3. Wybierz swój talizman

Kluczem do świadomego śnienia jest myślenie o świadomym śnieniu. Dlatego wybierz sobie mały przedmiot, który zawsze możesz mieć przy sobie. Niech to będzie kostka do gry, jakaś figurka, breloczek lub moneta. Od tej chwili będzie to Twój talizman. Za każdym razem, gdy go dotkniesz lub na niego spojrzysz, przypomnisz sobie, że chcesz świadomie śnić. Noś go w kieszeni. W wolnej chwili możesz go wyjąć, by na niego zerknąć. Przed snem kładź go przy łóżku.

4. Powtarzaj w myślach, że chcesz osiągnąć świadomy sen

Gdy już położysz się do łóżka i zamkniesz oczy, poświęć kilka minut na autosugestię. Powtarzaj w myślach „dzisiejszej nocy odzyskam świadomość” lub „dziś będę świadomie śnić”. Jest to bardzo prosta i bardzo skuteczna metoda.

5. Kontynuuj przerwany sen

Jeśli zdarzy Ci się obudzić w nocy, postaraj się leżeć w bezruchu, zamknąć oczy i znów zasnąć. Myśl o tym, co Ci się przed momentem śniło i spróbuj znów się w tym zatopić. Jest to chyba najskuteczniejsza technika na osiągnięcie dobrej jakości świadomego snu. Niektórzy nawet nastawiają sobie budziki, by przerwać sen, kontynuować go i w efekcie odzyskać świadomość.

Mam świadomy sen – co dalej?

Po pierwsze – opanuj euforię. Odzyskanie świadomości podczas snu jest tak potężnym uczuciem, że może naruszyć strukturę snu i w efekcie się obudzisz. Musisz zachować spokój, nie rób gwałtownych ruchów – oswój się z myślą, że odzyskałeś świadomość. Po drugie – poświęć czas na wzmocnienie Twojego snu. Świadome sny charakteryzują się tym, że z reguły są chaotyczne i krótkie. Można temu zapobiec wykonując technikę stabilizacji snu.

Technika stabilizacji snu

Jest bardzo prosta i skuteczna. Polega na skupieniu uwagi na Twoich dłoniach. Tak, spójrz na wewnętrzną stronę swych dłoni. Wpatruj się w nie i z każdą sekundą będziesz obserwował, jak świat wokół się wyostrza. Spróbuj zauważyć każdą linię papilarną, każdą nierówność skóry, wszystkie błękitne żyłki. Gdy już będziesz widział je wszystkie, oderwij wzrok od dłoni i zerknij w niebo. W snach niebo jest niesamowite. Ma przepiękną głębię, samo patrzenie zapiera dech w piersi. Przyglądaj się tak długo, jak tylko chcesz – im więcej czasu poświęcisz na stabilizację tym dłuższy, a także bardziej czysty (ostry) będzie Twój sen.

Jeśli sen jest już zadowalająco wyraźny, możesz zrobić, co tylko zechcesz. Ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia. Osobiście, największą frajdę od zawsze sprawia mi latanie. Wybijam się z taką mocą, że zostawiam po sobie krater. Mknę w przestworzach, swym pędem rozrywam chmury i rozdzieram powietrze – spróbuj, piękna sprawa.

W tym momencie mogą pojawić się pewne obawy – na przykład czy po podkręceniu wrażeń, nie będziemy przypadkiem bardziej podatni na ból? Otóż nie, dlatego że w momencie, gdy odzyskujesz w śnie świadomość jesteś jego panem i władcą. Poczujesz ból tylko wtedy, gdy postanowisz go poczuć. Przeciwnik pokona Cię jeśli mu pozwolisz. Upadek z wysokości zabije, jeśli sobie tego zażyczysz. W innym przypadku – wykluczone.

Podczas zabawy ze świadomym śnieniem, mogą Ci się przydać jeszcze dwie techniki:

Technika teleportacji

Załóżmy, że podczas snu jesteś w Warszawie. Bardzo chcesz dostać się do Egiptu, ale nie chce Ci się lecieć – chcesz znaleźć się tam w ułamku sekundy. Musisz zamknąć oczy i zacząć obracać się wokół własnej osi, cały czas wyobrażając sobie Egipt. Obracaj się coraz szybciej, zamień się w tornado, rozwiń ekstremalną prędkość. Otwórz oczy – właśnie się teleportowałeś.

Technika tworzenia obiektów oraz przywoływania ludzi

Działa podobnie do teleportacji. Zamykasz oczy i wyobrażasz sobie, że przed Tobą znajduje się coś, co chcesz stworzyć. Na przykład czerwone ferrari. Otwierasz oczy – już jest. Wsiadasz, jedziesz. Jeśli chodzi o przywoływanie ludzi, zawsze miałem z tym problem. U niektórych działa to tak samo, jak w przypadku tworzenia przedmiotów. Ja wymyśliłem własną technikę. Znajduję obojętnie jaki budynek, wchodzę do środka i staję przed dowolnymi drzwiami. Wyobrażam sobie, że osoba, którą chcę spotkać znajduje się za nimi, po czym otwieram drzwi i ona właśnie tam na mnie czeka.

Jak często można świadomie śnić?

Gdy byłem „w formie”, śniłem świadomie kilka razy w tygodniu. Wszystko zależy od Twojego zapału i od tego, ile czasu dziennie możesz poświęcić na wykonywanie opisanych wcześniej czynności wywołujących świadomy sen.

Na jakość oraz częstotliwość świadomego śnienia ma kilka czynników, na przykład:

1. Higiena snu. Jeśli prowadzisz intensywny tryb życia, śpisz mało i nieregularnie, to masz bardzo małe szanse na odzyskanie świadomości w śnie. Sen powinien być zdrowy, trwać przynajmniej osiem godzin.

2. Stres ma wielki wpływ na nasz sen. Gdy masz go w swojej codzienności dużo, możesz zapomnieć o świadomym śnieniu.

3. Zaangażowanie. Jeśli złapiesz bakcyla i zainteresujesz się świadomym śnieniem, noce będą dla Ciebie hojne. Tego nie można robić na pół gwizdka. Poświęć swój czas, codzienne myśli, prowadź dziennik snów, albo w ogóle nie zaczynaj bo tylko się rozczarujesz.

Na koniec życzę wszystkim przyjemnych, a przede wszystkim – świadomych snów. Jeśli coś jest niejasne – zostaw komentarz, postaram się rozwiać wątpliwości.